Moja droga do malowania prowadziła przez wiele lat kształcenia się w zakresie sztuki muzycznej.

 

W 2015 roku zachorowałam onkologicznie, lekarze nie dawali mi za wiele czasu. Wtedy odnalazłam w sobie fascynacje wszechświatem i pokłady wizji na temat synergii między nim a naszym, ziemskim bytem. 

 

Zaczęłam eksperymentować i przenosić swoje wizje za pomocą farb - na szkło, płótno i papier, wypracowując na przestrzeni lat swój własny, niezależny styl oraz technikę, która ewoluuje do dziś.

 

Jednocześnie robię także tatuaże artystyczne, dzięki którym mogę rozwijać swoje umiejętności graficzne i techniczne. Malowanie jest jednak moją główną pasją, uratowało mi życie i wiem, że jestem tutaj wbrew temu co mówili, po to by urzeczywistniać swoje wizje tego, co jest nam nieznane…